Rachunek sumienia

Rachunek sumienia

Zanim klękniesz przy konfesjonale stań w obecności Boga, który jest Ojcem pełnym miłości i miłosierdzia. Powiedz: Boże mój, ja wierzę w Ciebie, ufam Ci. Ty mnie widzisz, Ty mnie słyszysz, Ty znasz najlepiej moje życie, Wiesz o mnie wszystko. Zmiłuj się nade mną grzesznikiem! Módl się o dobrą spowiedź.

Proś Ducha Świętego o światło, byś spojrzał na swoje życie w prawdzie.

Następnie powiedz kiedy ostatnio byłeś u spowiedzi świętej? Czy odprawiłeś zadaną pokutę?
Twoje odniesienie do Boga
- Czy Bóg jest dla ciebie najważniejszy?

- Czy modlisz się codziennie?

- Czy uczestniczysz co niedzielę we Mszy świętej? Jeżeli nie to dlaczego? Czy niedziela nie stał się dla ciebie dniem robienia zakupów?
- Czy ulegasz przesądom, wróżbom, horoskopom?
- Czy swoją postawą i swoimi wypowiedziami na temat wiary i Kościoła nie dałeś złego świadectwa, zgorszenia?

Twoje odniesienie do bliźnich i samego siebie.

-  Czy pomagasz ludziom czy myślisz tylko, aby tobie było dobrze?
- Czy szanujesz swoich rodziców?
- Czy wychowujesz swoje dzieci nie tylko słowem, ale przykładem swego życia?

Czy nie przyczyniłeś się wprost, albo przez zachętę, radę, wypowiadanie fałszywych opinii do śmierci nienarodzonego dziecka?. Czy nie wypowiadałeś pozytywnych opinii na temat zapłodnienia in vitro?

- Czy nie niszczyłeś własnego życia i życia innych przez nienawiść, alkohol, narkotyki, nikotynę?
- Jak korzystasz z telewizji, internetu, prasy? Czy nie oglądałeś pornografii?

- Czy podtrzymywałeś myśli i pragnienia przeciwne czystości? Nieprzyzwoite pieszczoty, namiętne pocałunki, współżycie poza małżeństwem, samogwałt, czyny homoseksualne, stosowanie antykoncepcji? Czy żyjąc w małżeństwie dopuściłeś się zdrady swego małżonka?
- Czy kradłeś. Czy pracujesz uczciwie i sumiennie spełniasz obowiązki swego zawodu czy stanu, np. w szkole, pracownika w firmie? Czy płacisz podatki?

- Czy zgrzeszyłeś kłamstwem, zniesławieniem, obmową, osądzaniem innych, zazdrością?

- Czy nie wyrządziłeś krzywdy drugiemu człowiekowi?
- Czy przebaczyłeś swoim winowajcom? Czy modlisz się za winowajców?

Żaden „gotowy” rachunek sumienia, nie zastąpi do końca twego osobistego zastanowienia się nad sobą.